Entoperki dziękują za grę. Była dość wymagająca. Radość z trzeciego miejsca przy tak zacnych drużynach zabił niestety fakt nieukończenia rywalizacji przez niektóre. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia wszystkim poturbowanym. Co do uwag jakie przychodzą mi do głowy to: 1. Pierwsze zadanie - dojazd na rondo. Chyba ostro trzeba było naginać przepisy by zdążyć tam. 2. Zadanie urozmaicone Paintballem - ciekawe ale ostrzegajcie może że trzeba mieć totalnie ciuchy na zniszczenie, poza tym strzelanie przez okna w górę może oznaczać że ktoś dostanie w głowę (jeden od nas, dostał w tył głowy nie chroniony maską - no ale rozumiem wypadek). 3. Lokalizacja koło gokartów. Nie wiadomo było gdzie szukać ile budynków oblecieć - przydała by się mapka bądź info (budynek A-3 kody, itd... ). 4. W tej lokalizacji przy pomieszczeniach z wełną mineralną chyba powinno się napisać EN STOP bo nie każdy zna konsekwencje zabawy z takimi materiałami. 5. Zadanie z UV - kody na dachu praktycznie nieczytelne (te na niższych kondygnacjach za to super widoczne) 6. Zadanie z rektorem - OCB? Widocznie o 4 rano nie osiągnęliśmy dostatecznego poziomu abstrakcji ;) Co mi się podobało: 1. Porwanie członka drużyny :) 2. Kod na i w kominku (pozdrawiam złośliwca ;) ) 3. Komisariat policji - najlepsze miejsce :) Czekamy na wyjaśnienia bonusów bo nam sztab się sfrustrował :) Jeszcze jedno, jesteśmy gorącymi fanami kar za timeouty, przynajmniej gra się wtedy do końca. Pozdrawiam

widzisz tak sie sklada ze wasze ostatnie starcie tez niby i nie wzieliscie z forgotten ale wszystkie doslownie wszystkie miejscowki byly z niego wziete. a jesli mowa o tym ze ciezko znalesc, no fakt, ciezko,dlatego jest co raz mniej starc, ale wiekszosci z organizatorow udaje sie a wasze caly czas sa na forgotten. widzisz sa tacy ludzie grajacy w encounter ktorzy zagladaja na forgotten przed gra i jak rozumiesz z taka gra jak wasza idzie im o wiele latwiej niz innym, a gra staje sie mniej ciekawa. w przypadku waszej gry mozna nic nie googlac tylko wlazic na forgotten i sprawdzac co jest w poblizu. Moze to jednak tylko moje zdanie.

Co do gry "Alfabet mafii" to przyznaję, że miejsca były z forgottena brane ale uważam to za błąd nowicjuszy. A co do tej gry to nie wszystkie miejsca były na forgotten a jak nawet to dużo innych było obok i nie było jednoznaczne gdzie jechać więc trzeba było googlać. Swoją drogą czy ktoś zrobił starcie gdzie ruinki były wyszukane osobiście i nie ma możliwości znalezienia ich na forgotten??

tak mysle ze bylo duzo takich gier, wiem ze chlopaki z naszej druzyny jesli roobia gry to jezdza i szukaja kiedy sama robilam gre to przez pare dni jezdzilismy i szukalismy wiem ze lena kiedys na googlach sprawdzala pozniej jezdili i sprawdzali ale nie wchodzi sie na forgotten i nie bierze sie z tam tad nawet polowy, pomijajac juz to ze jedna z miejscowek juz byla brana przez nazwe tymczasowa. kilka w otwocku, kilka w karczewie kilka w emow kilka to 2-3 miejscowki naprawde ciezko wykminic o ktora chodzi...szczegolnie ze na forgotten jest mapa miejsc. rozumiem ze ciezko jest teraz znalesc opuszczone miejsca ale branie calej gry z forgotten uwazam za przesade.

Gdzie to jest napisany że muszę?

To przepraszam ja tam nie byłem. I Żadnego EN nie było na budynku. Tam był Gleb. A my w tym czasie wałczyliśmy z aborygenami o prawo przejazdu samochodem.

http://penetratorscavengerteam.blogspot.com/2012/03/saneczki.html

proszę o przybliżenie pierwszego zdjęcia.

I teraz ile miejsc było branych z forgotten.

dom żyda z Obór.
A odnośnie brania budynków ze stron to powiem że każda gra jest robiona na 50 % jak nie więcej ze stron internetowych jeżeli to nie są budynki małe i porostu mieszkalne.

z moich obliczeń przy naszej gry było brane 2 budynki ze stron

gosha logicznym jest zrobienie mapy jesli stawiasz krzyzowke nie w 1 budynku, logicznym jest narysowanie mapy z woda zeby ludzie do niej nie wpadali, jesli dla ciebie to nie problem moze dla innych jest nie sadzisz?nie wiem skad ty szukasz budynki wiem ze inni robia tak jak napisal wyzej Jan. Ale dobrze wiedziec bo teraz twoje "znalazlem nowy opuszczony budynek" bede traktowac jako znaleziony na forgotten...

tak przy okazji dlaczego w punktach koncowych nie uczestniczy nazwa tymczasowa nawet jesli nie ukonczyli to chyba powinni tu byc tak samo jak aniolki???

To teraz trochę moich uwag:
Rzeczywiście ciężko było dojechać w 20 min. Jechaliśmy bardzo szybko do tego ronda w Konstancinie i zabrakło czasu. Gdyby różnica w bonusie byłaby mniejsza, prosilibyśmy o anulowanie tego zadania zwłaszcza, że inne drużyny miały inną drogę.
Po jakiego wała robić kody UV w środku lasu. Na dachu nie było ich widać, a gdyby jakaś drużyna chciała ich szukać nad ranem to nie miałaby szans.
Szkoda, że kłopoty techniczne w Oborach uniemożliwiby równą walkę przy szukaniu kodów. Gdy my czołgaliśmy się po podłodze inne teamy mogły mormalnie przeszukać pomieszczenie.
Oczywiście było też kilka ciekawych pomysłów na zadania, lokalizacje ciekawe, kody dobrze poukrywane :) Grało się szybko i sympatycznie. Pozdrawiam

Jak Ola zwróciła uwagę a nikt z orgów tego do tej pory nie zrobił, proszę o zakończenie naszej gry. Nie "zadziałał" autopass z komisariatu, ileś tam kodów znaleźliśmy z tego poziomu znaleźliśmy i są wpisane a grę ukończyliśmy, tylko trochę kiepsko.

Co do uwag: 20 min do K-J to jednak mocne nagięcie przepisów. Osobiście zrekompensowała mi to pierwsza willa przy ul. Jagiellońskiej gdzie dwadzieścia parę lat temu przychodziłam do koleżanek z piaskownicy i wszystko to wyglądało zupełnie inaczej - taki osobisto-sentymentalny wątek się wkradł.
Nie będę komentować miejscówek z forgottena bo my z niego nie korzystamy i gdyby nie dyskusja tutaj to nawet byśmy nie wiedzieli że wszystkie tam są. Były lepsze i gorsze jak w każdej grze.
Co do treści zadań to ja mam wrażenie że były tylko nazwy/ulice/miejscowości napisane w różnych alfabetach i symbolach oraz współrzędne we wszelkich możliwych kombinacjach. Jedne współrzędne i jeden alfabet/symbole na grę powinny wystarczyć więcej to już za dużo. Teraz piszę z pamięci bo nie ma dostępnego scenariusza i nie wiem dokładnie ile tego było ale takie zostało wrażenie, że w każdym zadaniu, co z czasem robiło grę nużącą i monotonną.

Tak czy inaczej dzięki za grę, do zobaczenia na następnej i wypuście nas z tego komisariatu

Jesli mowisz o pozionie na rondzie to sorry ale my przyjechalismy tam chyba najpozniej ze wszystkich i wasza druzyna o ile pamietam juz tam byla. nie jechalam szybko ale jakos udalo nam sie znalezc kod wiec nie wiem co tu ma do rzeczy anulowanie poziomu. zasady byly jednakowe dla wszystkich.

Monika jeszcze byla flaga ;)

za 10 i 11 poziom dalem timeout i wyszlo ok :)

Ola to by tam byliśmy chwile przed Wami na tym rondzie, i tylko my i Wy zrobiliśmy to zadanie. Też nie jechaliśmy jakoś specjalnie szybko, a wręcz jak na Radka to powiedziałabym, że nawet wolno :)

Ale czy pozostałe drużyny nie jechały na jakieś inne rondo? Bo to nasze chyba nie było w Konstancinie.