ba

Wpisowe zostało zaktualizowane, już się nie podniesie ; )

Mamy jeszcze jedno wolne miejsce w samochodzie. Ktoś zainteresowany grą z nami? :) Proszę szybko o info. W przypadku jeśli osoba sięznajdzie napiszę o tym na forum. Zgłaszać się ,zgłaszać! :)
502858007 Łukasz

Taaa... to widzę, że chętni walą drzwiami i oknami... :)

Mamy już 9 w 1 samochodzie. Jeszcze kilka się zmieści... Czekamy na zgłoszenia

przepraszam, że sie nie odezwałam, ale dopiero dotarłam niedawno do domu i odczytałam wiadomość - a szkoda! Chętnie dołączę nastepnym razem:)

Proszę, otwórzcie statystyki :)

Jak dla mnie gra była strasznie słaba, żeby nie powiedzieć przechujowa...
Niedopracowane adresy, słabe zagadki, a o podwyższonej w ostatniej chwili składce nie wspomnę, ktoś chciał zarobić o te kilkadziesiąt złotych więcej ??
Więcej nie jadę na grę organizowaną przez ten duet...

Dzięki za grę :)
Gra może i nie była idealna, lecz nie była też zła.
Często były "nierówne" zadania dla dwóch ekip, czyli albo zagadki były nierówne, albo na miejscu jedna drużyna szuka 2 kodów, a druga np. 10 sektorów.
Podpowiedzi do zagadki z kolorami były frustrujące :D
A tak ogólnie to duży plus za zrobienie gry dwuekipowej!

No Lenka nie wiem. Raczej moim zdaniem to ta gra była słaba, może miałem za wysokie oczekiwania, ale jestem rozczarowany i zacząłem zastanawiać się nad sensem 2 ekipowego starcia, bo z powodu oczekiwania na 2 drużynę i podpowiedzi gra robiła się zwyczajnie nudna.

Plus za miejscówkę w ząbkach. Była zacna, choć tu moje 2 uwag1 -1) jeśli poziom hałasu jest 5 to chyba nie powinno być kodów na zewnątrz; 2) przy tak dużej miejscówce (3 bud) fajnie jak są jakoś podzielone kody, bo wtedy jak dopada klątwa ost kodu wiadomo gdzie jeszcze szukać. Jak dla mnie modelowo było to rozwiązane w "wampirzym kościele"

Jeśli chodzi o zagadki to faktycznie często podpowiedzi nic nie dawały. Już nie mówiąc o tym że nie mam pojęcia jak z niektórych zadań bez podpowiedzi ogarnąc adres. Może jak scenariusz będzie dostępny będę miał czas się nad tym zastanowić.

Nasza przygoda z lokalesami bez komentarza. Zakładam że kody były pisane w dzień !

I jeszcze uwaga ogólna nie tylko do ej gry - zastanawiam się czy na lokacjach bardzo blisko zamieszkałych terenów nie warto pisać kodów UV. Latarki uv jednak znacznie mniej się rzucają w oczy

nie przesadzajcie) kazdy ma prawo na jakies bledy, co do nierownosci, zawsze bedzie tak ze jedna druzyna robi cos szybcie a druga wolniej nikt na to nie ma wplywu sami dobieramy sobie graczy fatkem jest ze kody powinny byly byc jakos bardziej zrownane dla 2 ekip jesli trzeba cos pokombinowac to oby 2 druzyny a jak szukac kodow to mniej wiecej tyle samo choc rozumiem ze trudno teraz znalesc miejscowki niedaleko siebie podobnego rozmiaru. Dla mnie osobiscie nie byla to najlepsza z waszych gier ale wypowiedz zolwia jest przesadna. To co mi sie nie podobalo to czas na rozwiazanie takich zagadek, i zbyt brudne miejscowki, krzyzowka przegiecie na maxa no kto by ja rozwiazal w tak krotkim czasie:))

normalnie powinienem zacząć zliczać odniesienia do gry wampirzej jako modelowej :D, dzięki! ;)

zgadzam się że było nierówno między drużynami, to bardzo psuje grę dwuekipową. Odwoływanie zadań też to psuje, bo traci się niestety 2 miejscówki naraz .
Dużo było odwołanych poziomów, po części była to wina rozświetlenia miejscówki jak latarnia, hałasu, szczekającego psa. Kod UV na pewno by zmniejszył problemy na kajki, Pies tylko szczekał gdy była latarka włączona.
Zadanie z kolorami byłoby fajniejsze gdyby nie przewidywalne podpowiedzi (to tak jak dać zadanie z dziwnymi symbolami i w podpowiedzi dać że to jakiś alfabet).

ale generalnie nieźle, zagadki lepsze niż ostatnio i miejscówki całkiem fajne i liczę na kolejne - coraz lepsze - gry.

problem z UV jest taki że nie kupisz dobrej ale taniej latarki w warszawie tylko przez zamówienie. A nie tylko ja zbieram się do gry za parę dni. I to wyklucza uczestnictwo nowych drużyn bo jeżeli mamy więcej niż 2 miejscówki tylko pod UV to musi każda osobo mieć latarkę.

błędy techniczne byli ale treść zadań nie odchodziła od tematu gry.

Mogę się założyć, że inne byłyby Wasze komentarze po zajęciu 2 lub 3 miejsca :)

no ba ;) ale jakbyśmy byli na 4 to byłyby bez zmian :P

Nawet nie chcę myśleć co by się działo gdybyście byli na 4 :)

Co do gry to nie była taka zła. Cieżko odszukać 2 miejscówki blisko siebie o podobnych gabarytach. Jeśli chodzi o odwołane poziomy również ciężko mieć żal do orgów
Błędy jednak znowu się pojawiły.
- w jednym zadaniu nie było podpowiedzi z numerem ulicy
- nikt z nas nie znalazł artefaktu i cieżko było trafić do celu po otrzymaniu kolejnego zadania
- błąd w zadaniu z symbolami
Reszty nie pamiętam lub nie było. Ogólna ocena 7

artefakt na pkp żerań był na dole, przy usypanej górce w wystającej takiej rurze na wysokości 1m.
co do mapki, my jakoś trafiliśmy bez niej, dłużej zajęło nam zastanawianie się po co ta mapka była :P fabryka drobiu, marywilska wystarczyło.

artefakt z naszej lokacji byl w ostatnim pokoju od wejscia w takim drewnianym kwadratowym czyms, a co do tego 4 miejsca to moze i napisalabym cos mniej fajnego ale nie bylo na tyle zle zebym juz nie zagrala w gre autorow.Oni sie postarali znalezli tyle miejscowek ze starczylo na 2 ekipy co jest chyba ciezkie zwazajac na to ile juz trwa encounter. No troche przesadliwe byly zadania, toche bylo bledow ale zarzucac autora ze nie mozecie sie mylic w skrzyzowaniu ulic tez jest przesada:) adres byl a domyslic sie ze to nie polczynska to chyba mozna bylo

Dobrze poniosły mnie trochę emocję ;)
Zgodzę się co do tego że miejscówki były fajne, niektóre hardcorowe co jest tym bardziej na plus.

Ale skoro ktoś się bierzę za grę dwusamochodową powinnien mieć świadomość, że oczekiwania będą bardzo duże.
Gramy od niedawana i nie mam dużego porównania, ale była to najsłabsza gra w której graliśmy.